Trzy kolory życia, z których niezaprzeczalną i jakże ważną rolę odgrywa czerwony, z wszystkimi jego głębokimi odcieniami pokazującymi szeroką gamę ludzkich uczuć. Te wszystkie odcienie możemy odnaleźć w tym niezwykłym, pięknym filmie, w którym życie układa się w serię zdarzeń, nad którą tylko pozornie mamy kontrolę i które możemy przewidzieć. Zdarzają się bowiem rzeczy, pozornie tylko bez znaczenia, które mogą wpłynąć na dalszy nasz los, czasem go zmieniając, a czasem tylko sygnalizując początek. Tylko czego? Być może nowej znajomości, przyjaźni, a nawet miłości. Bo życie składa się z ważnych szczegółów, których często po prostu nie potrafimy dostrzec, podobnie jak ludzi których poznajemy, a może których już znamy, lecz nasze drogi wiecznie się krzyżują, nie dając nam nigdy szansy na spotkanie. Czy więc naszym życiem rządzi zwykły przypadek, zrządzenie losu a my mamy mu się biernie podporządkować, a może jest w tym pozornym mijaniu coś więcej? Na te niełatwe pytania musi sobie odpowiedzieć każdy z osobna, bynajmniej jednak nie próbując podsłuchiwać innych, lecz może po prostu starać się najzwyczajniej w świecie być i słuchać, tego co inni chcą nam, czasem pod maską obojętności, przekazać. To bowiem może być właśnie ta ulotna, choćby nawet smutna, decydująca o całym naszym losie najważniejsza chwila życia...