Zgromadzę obsadę:
Dam 7,50 na wino, zarośniętemu miłośnikowi tanich alkoholi.
Z 50 zł dam bułgarskiej prostytutce (tak tylko przypuszczam że tyle biorą)
Plan zdjęciowy:
Da się na piwo stróżowi pilnującemu PGR-u resztę dokręci się gdzieś w krzakach za stodołami.
Efekty specjalne:
Przejdę na dietę buraczaną, przez tydzień zamiast do toalety będę załatwiał się do wiader. Doleje później do tego perfum, dorzucę liścia laurowego, aktorzy się nie skapną.
Scenariusz:
Bohaterka idzie sobie przez korytarz, ogląda sobie odrapane ściany. Nagle zza rogu wyskakuje antagonista z krzykiem ,,Ty k....!!!'' i pac kobietę w głowę, i kopa jej w brzuch. Wtedy wyleje się na aktorkę zawartość wspomnianych wiader, ta ma na zadanie tylko krzyczeć w końcu dostała tylko pięć dych. Pomacham latarką, pokręcę kamerą i będzie horror 10/10!
Już widzę kasę jaką zgarnę za tą produkcję:-) Czytając komentarze na tym forum, wiele osób łyknie tego bełta, i jeszcze będzie go zaciekle bronić jako ,,Świetny horror'', a ja będę się śmiał...HAHAHAHA!
Hmm...To dlaczego tego nie zrobisz i nie zarobisz miliona szekli po kosztach? Może maść na ból dupy taniej? Myślenie dziecka z podstawówki, które uważa, że wszystko jest takie proste, na jakie wygląda.
Zrobiłem, ale nie chcą mi tego filmu wydać, a ja nie mogę, bo nie mam siły wykonawczej
Napisałeś, że zapłaciłbyś stróżowi pilnującemu PGR-u, ale skoro nie ma już PGR-ów, to nie ma też stróży ich pilnujących, więc komu chciałbyś zapłacić?
Skoro tak łatwo jest robić filmy takiego pokroju, to każdy by prywatnymi samolotami latał. Klimat tego jest obłędny, sam film jest obskurny i specjalnie niewygodny do oglądania, aby wywołać większą imersję u widza. Rozumiem, że komuś może się nie spodobać, ale żeby aż tak aby napisać całą rozprawkę? W porównaniu do tego co teraz wychodzi, ten film jest prawdziwym dziełem kinematografii (oczywiście NIE jest).